Pokłóciłam się z no comment. Miała do mnie cały czas pretensje o nic. Wkurzyłam się. No comment napisała mi że pisze posta pożegnalnego. Ja jej napisałam że nie napisze tego posta bo ją usune a ona usunęła wszystkie posty. Jestem już prawie bliska przywrócenia wszystkich postów ale nie wiem czy to się uda. Komentarze niestety zrobię na potwierdzenie bo no comment oczywiście nie da za wygraną. Ale w dupe z nią!!! Wcale już się nie przejmuje. Będę udawać jakbym wcale jej nie znała. Nie wiem czy nie zakończe mojego blogowania. Ale nie jednak nie!!! Przez tą kurwice nie będę rezygnować! W życiu! Robię to nie tylko po to żeby jej utrzeć nosa ale także dla was, drodzy fani tego bloga. Wiem że jest was naradzie mało ale was przybędzie. Nie zakończe mojej przygody z blogowaniem tylko przez nią. Jest niedorozwinięta i tyle. Są w życiu takie chwile, kiedy wszystko wydaje się bez sęsu. Ale głowa do góry! Wiecie po napisaniu tego posta czuje się o wiele lepiej i nie będę się zamartwiać postami. To były stare posty. Mam nadzieję że je przeczytaliście. Na pewno nie zrezygnuje! W życiu! I niech się ta głupia no comment udławi! Nie będę się tą kurwicą przejmować. Tak kurwica! Inaczej jej się nie da nazwać. Zacznijmy wszystko od nowa. Tym razem będzie lepiej. Na 100%
/Neonowa
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz